Dzikie owce w Polsce – muflony

O dzikich owcach żyjących w Polsce, dowiedziałem się po raz pierwszy gdy zdobywałem, szczyt Śnieżnika. Na jednej z tablic informacyjnych przeczytałem, że występują tam muflony. Wtedy jednak, nie dane mi było ich spotkać. W tym roku, w miejscu zupełnie dla mnie zaskakującym – na Pałukach – udało mi się je zobaczyć.

Muflony zawsze kojarzyły mi się z rejonami górskimi. Z tego powodu, początkowo, byłem sceptycznie nastawiony do informacji, że w leśnictwie Szczepanowo, oprócz „standardowych” zwierząt, występują muflony. Myślałem sobie: „Muflony? Na takim płaskim terenie? Niemożliwe”.

Po zbadaniu tematu, dowiedziałem się, że muflony zostały tam introdukowane na początku wieku. Żyzne lasy i tereny rolnicze dostarczają im bogatego źródła pożywienia, a pobliski kamieniołom obfituje w twarde wapienne skały. Skały te potrzebne im są do ścierania racic. Warunki te bardzo im sprzyjają – leśniczy szacuje ich obecne pogłowie na ok. 300 osobników.

„Wychodzone i wysiedziane” spotkanie

Po zasięgnięciu języka u gospodarzy i leśniczego zacząłem udawać się w miejsca gdzie o spotkanie miało być najłatwiej. Spędzałem tam czas w okolicach świtu i zmierzchu, czekając cierpliwie pod siatką maskującą. Po kilku takich „zasiadkach”, udało mi się spotkać kierdel (stado) muflonów – liczący ok. 140 osobników. Obserwowałem je z daleka, ale i tak byłem pod wrażeniem. To piękne zwierzęta. Ślimy (rogi) tryków (samców) wyglądają na groźną broń – nie chciałbym mieć z nimi bliskiego spotkania.

Muflony wyglądają wspaniale również podczas biegu.


Ciekawostka

Na Wielkiej Sowie w Górach Sowich podziwiałem później pomnik muflona.

W tym paśmie żyje obecnie największa populacja tych zwierząt w Polsce – ok. 600 osobników.

Co o tym myślisz?